Wysłany przez: Kasander
« dnia: 01.03.2020, 23:57:46 »Skąd taka informacja, że Zeus się bał Heliosa?
Aktualności:
Puść wodze wyobraźni! Jeżeli masz pomysł na ciekawe opowiadanie napisz je w tym dziale. Temat dowolny, osadzony w starożytnych realiach historii lub mitów.
Wysłany przez: Pitagoras23
« dnia: 09.07.2008, 09:57:29 »O Rodos to tak, ale reszta to dla mnie nowość. Dzięki za wyjaśnienie.
Wysłany przez: Kalontas
« dnia: 08.07.2008, 23:58:33 »Elida - wzięła nazwę od Heliosa
Kolchida - legendarny król Ajetes był synem Heliosa
Rodos - główny ośrodek kultu Heliosa, nawet kolos rodyjski go przedstawiał jako obrońcę wyspy
Troja - w Illiadzie jest opisana w paru słowach świątynia Heliosa
Korynt - za Zamarovskym, na najwyższym wzgórzu w Koryncie znajdowała się świątynia Heliosa
Kolchida - legendarny król Ajetes był synem Heliosa
Rodos - główny ośrodek kultu Heliosa, nawet kolos rodyjski go przedstawiał jako obrońcę wyspy
Troja - w Illiadzie jest opisana w paru słowach świątynia Heliosa
Korynt - za Zamarovskym, na najwyższym wzgórzu w Koryncie znajdowała się świątynia Heliosa
Wysłany przez: Pitagoras23
« dnia: 08.07.2008, 23:56:14 »Ale jak pisałem o tych miastach, to nigdzie takich informacji nie widziałem.
Wysłany przez: Kalontas
« dnia: 08.07.2008, 23:52:15 »Ależ Helios był czczony, żeby wymienić tylko świątynie w Koryncie, Elidzie, Kolchidzie, Troi na Rodos i Atlantydzie - jeśli ta istniała.
Wysłany przez: Pitagoras23
« dnia: 08.07.2008, 23:49:25 »A może nie chciał być po prostu czczony, choć w takim przypadku to mało prawdopodobne.
Wysłany przez: bo
« dnia: 08.07.2008, 23:43:29 »Ja się zgaszam z Pitagorasem. To byłoby niezłe urozmaicenie gry. Poza tym nawet Atlas się dorobił rangi czczonego boga a Helios nie, trochę przypał.
Wysłany przez: Pitagoras23
« dnia: 02.07.2008, 22:39:46 »Ja tam jednak uważam, że jakąś cześć mógłby dostać od twórców gry, ale teraz to mogę sobie gadać po próżnicy.
Wysłany przez: Kalontas
« dnia: 02.07.2008, 13:49:05 »W porównaniu do innych bogów, to niewiele. 
W porównaniu do śmiertelników - bardzo wiele. Wszystko zależy od punktu widzenia.
W porównaniu do śmiertelników - bardzo wiele. Wszystko zależy od punktu widzenia.Wysłany przez: Skjold
« dnia: 02.07.2008, 13:38:55 »Uważasz. że spalenie okrętów, walka z Tytanami wypiętrzenie wyspy to niewiele? 
Nie ma co, to Ty dobry jesteś.
Nie ma co, to Ty dobry jesteś. Wysłany przez: Kalontas
« dnia: 02.07.2008, 13:31:45 »Bo i się po prostu nie udzielał za bardzo. Poza pozostawieniem po sobie paru dzieci, wyciągnięciu wyspy Rodos z dna morza, walce przeciw Tytanom i spaleniem okrętów Odysa, nie zrobił za wiele. I dobrze - po co ma się awanturować z tym patrycjatem?
Wysłany przez: Pitagoras23
« dnia: 02.07.2008, 10:02:42 »On jest taką postacią dość pomijaną w mitologii, gdyż autorzy "Zeusa" cały czas go pomijali.
Wysłany przez: Kalontas
« dnia: 02.07.2008, 00:32:35 »Bóg słońca. Prawdziwy pan niebios, wędrujący codziennie po nich z uporem maniaka. Po co mu to właściwie jest potrzebne, nie wiadomo, ale chodzą plotki, że po prostu jest pracoholikiem. Syn Tytana Hyperiona, sprzeciwił się własnemu ojcu i stanął po stronie Zeusa, jednak jego życiodajne światło jest tak cenne, że boi się go sam Zeus - któremu Helios nawet w błahych sprawach groził zejściem do podziemi (których notabene nienawidzi). Również miał wiele kochanek, jednak w przeciwieństwie do Zeusa, woli boginie i półboginie, a to śmiertelniczki lgną do niego, a nie na odwrót.
Proszę dyskutować o wszystkowidzącym promienistym dawcy życia.
Proszę dyskutować o wszystkowidzącym promienistym dawcy życia.