Wysłany przez: dominika
« dnia: 25.08.2016, 09:37:35 »duzo sie mozna dowiedziec. dziekuje 
Aktualności:
Zapraszamy wszystkich do dyskusji na naszym forum. Wiele ciekawych tematów czeka - mitologia, historia, kultura antycznych nacji.
Wysłany przez: patitowoj
« dnia: 30.05.2016, 08:11:28 »Bogini piękności. 
Piękne imię dla dziewczynki Ale nie tylko uroda jest ważna 
Piękne imię dla dziewczynki Ale nie tylko uroda jest ważna Wysłany przez: Kalontas
« dnia: 14.12.2008, 13:53:35 »Owszem, Apollo był czasem utożsamiany ze Słońcem, ale była to bardziej robota Rzymian, niż Greków.
Dionizosa natomiast nigdy bym nie nazwał bogiem mroku tylko dlatego, że był raz czy dwa w Podziemiu.
I to, że pochodzili z północy, więc muszą być Nordykami to totalny absurd. Nie wszystko co na północy to Nordycy! Przecież Słowianie też żyją (względem Grecji) na północy, a jakoś nas się do Nordyków nie zalicza, prawda?
Dionizosa natomiast nigdy bym nie nazwał bogiem mroku tylko dlatego, że był raz czy dwa w Podziemiu.
I to, że pochodzili z północy, więc muszą być Nordykami to totalny absurd. Nie wszystko co na północy to Nordycy! Przecież Słowianie też żyją (względem Grecji) na północy, a jakoś nas się do Nordyków nie zalicza, prawda?
Wysłany przez: Ermikles
« dnia: 14.12.2008, 10:02:47 »Jaki podział istniał w Egipcie, a jaki nie występował w Helladzie? Bóstwa chtoniczne i solarne?
Polecam więc niezastąpiony słownik mitologiczny Pierre'a Grimala s. 75. informacja o wizycie Dionizosa w Podziemiach (szukał cienia swej matki).
Polecam więc niezastąpiony słownik mitologiczny Pierre'a Grimala s. 75. informacja o wizycie Dionizosa w Podziemiach (szukał cienia swej matki).
Wysłany przez: Pitagoras23
« dnia: 14.12.2008, 09:54:42 »To pierwsze to możliwe, bo obaj są podobni w pisowni, jednak wracając do Apolla to zgodzę się, że w wielu źródłach jest wymieniany jako bóstwo solarne, jednakże z tego, co wiem, taki podział istniał bardziej w Egipcie niż w Grecji.
Z Dionizosem jakoś ta sprawa "śmierdząco wygląda". Owszem w źródle, na które często się powołujesz jest o tym wspomniane, jednak nasz ekspert w sprawach mitologii, jak i zwykła szkoła nic o tym nie mówi.
Z Dionizosem jakoś ta sprawa "śmierdząco wygląda". Owszem w źródle, na które często się powołujesz jest o tym wspomniane, jednak nasz ekspert w sprawach mitologii, jak i zwykła szkoła nic o tym nie mówi.
Wysłany przez: Ermikles
« dnia: 14.12.2008, 09:49:33 »Tantalosa pomyliłeś chyba z Tanatosem.
Związek Apollona ze Słońcem jest powrzechnie znany. Jest to Bóg Solarny.
Dionizosa nazywa się 'podwójnie urodzonym'...
Związek Apollona ze Słońcem jest powrzechnie znany. Jest to Bóg Solarny.
Dionizosa nazywa się 'podwójnie urodzonym'...
Wysłany przez: Pitagoras23
« dnia: 14.12.2008, 09:32:43 »Apollo kierował rydwanem słońca, (...) Dionizos, bóg mroku, (...)A ja się nie dziwię kolorowi włosów, lecz tym dwóm rzeczom. Od kiedy Apollo przejął funkcję Heliosa oraz Dionizos był powiązany z mrokiem (Hadesa, Tantalosa i innych bogów związanych ze śmiercią, nocą, etc).
Wysłany przez: Ermikles
« dnia: 14.12.2008, 00:41:52 »Kompletna bzdura! Hellenowie przybyli do Grecji z Północy. Byli więc pierwotnie nordykami (Spartanie) i subnordykami. Jak mogli "dobrze nie oceniać" takiego koloru włosów??? Ciemnowłosa była ludność przedgrecka - Pelazgowie, twórcy cywilizacji minojskiej.
Wysłany przez: Kalontas
« dnia: 14.12.2008, 00:33:20 »Ah, to tak. Nie dokładnie się kolega wypowiada, więc nie wiem co popiera, a z czym dyskutuje.
No cóż, byli różni ludzie. I zgodnie z tym co wiem, raczej blondynów i blondynki zbyt dobrze nie oceniano, choć mógł się zawsze znaleźć jakiś dyskutant co lubi "orient" (dla Greków blond to był orient) i palnąć coś takiego, choć raczej większa część populacji nie podzielała takiego poglądu.
No cóż, byli różni ludzie. I zgodnie z tym co wiem, raczej blondynów i blondynki zbyt dobrze nie oceniano, choć mógł się zawsze znaleźć jakiś dyskutant co lubi "orient" (dla Greków blond to był orient) i palnąć coś takiego, choć raczej większa część populacji nie podzielała takiego poglądu.
Wysłany przez: Ermikles
« dnia: 14.12.2008, 00:30:23 »Zacznijmy od tego, że Grecy blond włosy u kobiety uznawali za oznakę tego, że jest niezdrowa, albo słaba - wszak większość Greczynek to brunetki. Wyjątkową pięknością była dla nich kobieta ruda, bo one były wyjątkową rzadkością w Grecji.Skąd to???
Wysłany przez: She
« dnia: 14.12.2008, 00:28:41 »On powiedział, że nieprawdą jest, że nie lubili blond włosów i dał niusy na to, więc o co kaman?
Wysłany przez: Kalontas
« dnia: 14.12.2008, 00:23:04 »W tej chwili zaprzeczyłeś sam sobie.
Wysłany przez: Ermikles
« dnia: 13.12.2008, 23:55:21 »"Ale boginie i bogowie na Olimpie byli jasnowłosi, co w tamtych regionach świata jest raczej wyjątkiem. Wiązało się to z mitem solarnym i z symboliką plonów. Bogini urodzaju Demeter musiała być jasnowłosa. Apollo kierował rydwanem słońca, Wenus- Afrodyta narodziła się z piany morskiej, jasnej jak piasek na plaży, Achilles i Herakles też byli jasnowłosi... Dionizos, bóg mroku, upojnych nocy i orgii był pierwszym bóstwem "przefarbowanym"; u Homera (VIII wiek przed n.e.) był ciemnowłosy, u Eurypidesa (480-406 przed n.e.) stał się urodziwym młodzianem o piwnych oczach i jasnych kędziorach".
źródło http://niniwa2.cba.pl/blondynka_i_wszystko_jasne.htm
źródło http://niniwa2.cba.pl/blondynka_i_wszystko_jasne.htm
Wysłany przez: Kalontas
« dnia: 05.12.2008, 23:38:59 »Te wspominanie o blond włosach to wynik tego, że połowa postów tutaj jest wycięta z komentarzy o concept arcie Afrodyty z "Zeusa: Pana Olimpu".
Źródło do której informacji?
Źródło do której informacji?
Wysłany przez: Ermikles
« dnia: 05.12.2008, 23:37:02 »Skąd Kalontasie masz takie info? Może podasz źródło? Co do blond włosów, to o ile wiem, nie jest to prawdą!
Wysłany przez: Kalontas
« dnia: 15.11.2008, 23:59:29 »Raz na jakiś czas każdy może się zakochać, zwłaszcza gdy mowa o bogini miłości. 
Wysłany przez: She
« dnia: 15.11.2008, 23:57:48 »Ale Afrodyta potrafiła się zakochać! Przecież tak się poświęcała dla Adonisa... :wub:
Wysłany przez: Atlantis
« dnia: 15.11.2008, 23:54:56 »Właśnie nie przepadali za blond włosami. Od tamtego czasu wiele się zmieniło i tak samo jak w Egipcie, w Grecji kobiety i blond włosach są wręcz "prześladowane" w pozytywnym znaczeniu ujmując. Doświadczyły tego moje koleżanki z klasy na wycieczce. >> współczucia. 
w pozytywnym znaczeniu ujmując. Doświadczyły tego moje koleżanki z klasy na wycieczce. >> współczucia. Wysłany przez: Kalontas
« dnia: 15.11.2008, 23:49:57 »My nie (przynajmniej ja), ale Grecy nie przepadali za blond włosami, jak napisałem powyżej.
Ten tekst z tym psem jest wynikiem tego, że post rozpoczynający został wycięty z innego wątku, w którym ktoś palnął coś o psie właśnie.
Ten tekst z tym psem jest wynikiem tego, że post rozpoczynający został wycięty z innego wątku, w którym ktoś palnął coś o psie właśnie.
Wysłany przez: Yukyla
« dnia: 15.11.2008, 23:46:42 »Macie coś do blondynek?