Odświeżam, jako, że niedawno dołączyłem

Cieszę się, że sporo osób pochodzi z Pomorza i okolic. Można kiedyś nad małym zlocikiem pomyśleć

Co do mojego miejsca zamieszkania, jest to miejscowość, gdzie sroki na ręcznym zawracają, psy do tyłu biegają, największą rozrywką jest napić się i zrobić rozróbę (albo siedzieć w domu, co preferuję)-oto krótki opis mojego miasta Słupsk. 60km od Koszalina (gdzie Kalontas mieszka btw.

), ok 130km do Gdańska.
Jak już wspominałem, największą atrakcją tej miejscowości jest bezsensowne wystawanie pod klatkami. Dla normalniejszych osób znajdą się jakieś zajęcia, np. wykłady w Teatrze Rondo (mniej komercyjne od Nowego teatru, który rzekomo jest także filharmonią, ale w moim odczuciu koło filharmonii to nawet nie stało) i w zasadzie...Na tym się kończą atrakcje. Można pójść także do biblioteki, bądź Empiku, ale czuję niedosyt z powodu braków jakichś historycznych księgarni. Dlatego największą atrakcją jest wyjazd do Gdańska

Yukyla, Ukraina powiadasz? Lwów ponoć jest ładnym miastem

Od przyszłego roku zamierzam skorzystać z darmowych kursów języka ukraińskiego, dlatego dobrze wiedzieć, że jest osoba z tamtego kraju u nas na forum.
Pozdrawiam wszystkich!
