Witam państwa, Hermes Zeis powraca do was ze świeżą porcją plotek i ploteczek ze świata bogów i bogiń.
Hades dziś wynurzył się z Podziemi. Nie wiemy jeszcze w jakim celu, ani jakie ma zamiary, ale odwiedził kilka drobnych miasteczek w Attyce. Każda wizyta zakończyła się śmiertelnym zejściem kilkudziesięciu obywateli, przerażonych na śmierć na widok... śmierci. A raczej władcy zaświatów. Obecnie zmierza w kierunku Aten, gdzie Tezeusz planuje zakupić okulary przeciwsłoneczne swoim obywatelom, aby nie zobaczyli Hadesa.
Apollo podczas łowów spotkał młodego myśliwego, z którym się podobno zaprzyjaźnił. Wiemy, co to zazwyczaj oznacza u Apolla, ale z powodu ostatniego incydentu z newsem o Afrodycie, niczego nie stwierdzam, bo nie chcę potem znów przepraszać. Myśliwy nazywa się Hiacynt i twierdzi, że nie wiedział, że jego przyjaciel jest bogiem.
Glaukos z Koryntu jeszcze niedawno utracił swoją ukochaną, Skyllę, którą wyżej wymieniony Apollo zamienił w potwora kilka tygodni temu. Otóż okazuje się, iż w dniu dzisiejszym chciał się z rozpaczy rzucić do wody i utopić, jednak bogowie znów spłatali mu niewybredny żart: zamienili go w morskiego bożka. Biednemu Glaukosowi składamy najszczersze kondolencje z powodu zostania bogiem.
Herakles w przerwie między kolejnymi pracami dotarł do miasta Epidaur. Podobno miejscowy władca, Epidaurion, dał herosowi zadanie, które uznał za niewykonalne - gdyż nie wierzy w siłę Heraklesa. Rozkazał mu przywieźć z kraju Hesperyd... głowę nieśmiertelnego smoka Ladona. Nawet bogowie lękają się tego smoka, a on sam jest nieśmiertelny, więc TV Olimp już wysłała do Alkmeny, matki herosa, pomoc finansową w celu zakupu trumny dla jej syna.
Persja negocjuje ze Spartą w sprawie montażu na terenie państwa spartańskiego elementów tarczy antypotworowej. Grecy stawiają duże wymagania, gdyż podobno "tarcza będzie bronić jedynie Persję". Persja jednak zapewnia, że wesprze tarczę potworami antypotworymi marki "Patriot". Ateny protestują, gdyż twierdzą, że tarcza jest wymierzona w nich, co tylko blokuje dalsze rozmowy.
Chimera właśnie porwała kolejną setkę ludzi z Licji i zagroziła, że jeśli nie wpłaci się na jej konto miliona drachm okupu, zetnie wszystkim głowy z okrzykiem "Tyfon-u-akbar". Jobates, król Licji, mówi że poszukuje negocjatora (czyt.: herosa, który zabije Chimerę).
To tyle na dziś! ONN dziękuje państwu za uwagę i mam nadzieję, że tym razem nie spowoduje masowych protestów.