Troszkę to pokręciłeś.
Znaki się rozpoznaje po tzw. "znakach podstawowych" i liczbie kresek w tym znaku. Tzn. można wyróżnić np. znak, który za podstawę ma pionową kreskę, inny który ma za podstawę kwadrat, jeszcze inny który ma za podstawę odwrócone T. W indeksach się znaki odszukuje najpierw po liczbie kresek w znaku podstawowym (jeśli kreska "skręca" to liczy się jako jedna, dopiero gdy się "łamie" liczą się dwie), potem odnajduje się znaki podstawowe, które mają wymienioną liczbę kresek, i dopiero po tym znak właściwy.