Inne cywilizacje > Artykuły
Miasta - Bonampak
Yukyla:
Właściwa nazwa nie znana; średniej wielkości ośrodek blisko powiązany z Yaxchilan. Stolica państwa AK’E’. W okresie swej świetności w II połowie VIII w. państwo to obejmowało ziemie położone na lewym brzegu Usumacinty na południowy zachód od Yaxchilan. Pod kontrolą władców Bonampak pozostawały takie ośrodki, jak Lacanha i Agua Escondida.
Państwo AK’E’ istniało od 580 do ok.795 – 800r. pozostając w zależności od Yaxchilan. Nie odgrywało znaczącej roli politycznej, tocząc co najwyżej lokalne wojny. Okres rozwoju przeżywało w II połowie VIII w., za panowania swego być może ostatniego władcy – Yahau Chan Muaan’a, który rządził od 776 do ok.792r. Z inicjatywy tego władcy wzniesiono i przyozdobiono freskami słynną „Świątynię Fresków”, na ścianach której uwieczniono jego zwycięstwo w jakimś lokalnym konflikcie, odniesione wspólnie ze wspierającym go władcą Lacanha ok.790r. Po 795r. BONAMPAK zostaje jednak opuszczone i państwo AK’E’ przestaje istnieć.
BONAMPAK jest przykładem leżącego na uboczu, lokalnego ośrodka – jak zatem odgrywać postać pochodzącą z takiego miasta – państwa?
W przypadku bohatera wywodzącego się z elity powinien on być w gruncie rzeczy skupiony na sprawach dnia codziennego – na ceremoniach, uroczystościach, nieznaczących dworskich intrygach – słowem powinien żyć w sposób normalny dla przedstawiciela jego grupy społecznej. Sprawy świata, czy objawy kryzysu państwa powinny być generalnie poza sfera jego zainteresowań. To samo powinno dotyczyć bohatera wywodzącego się z niższych warstw społecznych – najważniejsze powinno być dla niego to co dzieje się w jego najbliższym sąsiedztwie, jego codzienne problemy i zajęcia. Nie musi być ani szczególnie operatywny, ani szczególnie zdesperowany – żyje mu się zupełnie przeciętnie i normalnie.
Pitagoras23:
Już któryś artykuł czytam i nie mogę zrozumieć tej ich dziwnej pisowni nazw królów, państw i czego oni tam jeszcze nie wymyślili.
Yukyla:
Dla nich nasze nazwy też byłyby dziwne. ;)
Pitagoras23:
Ale my przynajmniej nie używamy aż tylu apostrofów.
Kalontas:
Oni nie używali żadnych apostrofów. To jest chyba sposób w jaki Hiszpanie zapisywali przydechy i mlaśnięcia w języku nahuatl.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej