Egipt i kupno zboża - raczej nie. Nie ma sensu kupować czegoś, co nieraz było w nadmiarze. Zgadza się, zdarzały się klęski głodu, lecz nie tak często jak by to się mogło wydawać.
Co do drewna - było. Tamaryszek, palmy dum, daktylowce. Ale czym się różnią te drzewa od np. tych rosnących u nas w Polsce? Nie mógłbym otrzymać z niego skrzyni, szafy czy podobnego mebla, a w Egipcie, jak wiadomo, ludność takich obiektów potrzebowała.